Powody, dla których oddajemy się miłości fizycznej, zmieniają się z wiekiem. I to nie do końca tak, jakby się można tego spodziewać.
Tekst: Iza Kołodziej
Kilka lat temu jedno ze znanych w seksuologii badań dowiodło, iż ludzie wymieniają aż 237 różnych powodów do uprawiania seksu. Kochamy się, żeby okazać czułość, odprężyć się, sprawić parterowi przyjemność, poczuć się lepiej ze sobą, pogodzić się, udowodnić coś, uzyskać przewagę, zabić nudę, a nawet zachować zdrowie. Jedna czynność, a tyle powodów! Dla badacza takie zjawisko to kopalnia wiedzy o ludzkiej naturze.
Belgijscy i holenderscy naukowcy postanowili przyjrzeć się sprawie dokładniej. Zrekrutowali 4655 osób w wieku od 13 do 83 lat. Zapytali je o to, po co uprawia się seks, a wyniki swoich analiz opublikowali w czasopiśmie naukowym „Journal of Sexual Medicine”.
Bo seks jest dobry
Wyniki tego badania pokazują, że gdy chodzi o powody do uprawiania seksu, nie jesteśmy jednak aż tak bardzo skomplikowani, jakby się wydawało. Tak, miewamy różne powody, by iść z kimś do łóżka, ale generalnie chodzi nam mniej więcej o to samo. Kobiety i mężczyźni wymieniają zgodnie trzy najczęściej występujące motywacje:
- uprawianie seksu jest miłe dla ducha;
- seks dostarcza fizycznej przyjemności;
- seks to dobra zabawa.
Jeśli chodzi o różnice płciowe, to w tym badaniu kobiety częściej od mężczyzn mówiły o motywacji związanej z emocjami, takimi jak miłość i zaangażowanie oraz motywacji opartej na poczuciu zagrożenia. Bywa, że kobiety uprawiają seks, bo obawiają się, że inaczej partner może przestać je kochać albo dlatego, by poczuć się lepiej ze sobą. Panowie z kolei rzadko wymieniają takie powody.
Ewolucja motywacji seksualnej
Lubimy się kochać, ponieważ to sprawia, iż czujemy się dobrze. Okazuje się jednak, że nasza motywacja zmienia się z wiekiem. Badacze założyli, że im ludzie są starsi, tym częściej ich ochota na seks wynika z powodów emocjonalnych, a nie fizycznych. Spodziewali się, że tak będzie szczególnie w przypadku mężczyzn. Okazało się jednak, że jest dokładnie odwrotnie – to młodsi mężczyźni częściej niż starsi deklarują, iż uprawiają seks, by okazać komuś miłość, czułość czy zaangażowanie lub by to samo otrzymać od partnerki.
Zgodnie z oczekiwaniami naukowców, z wiekiem obie płcie coraz rzadziej uprawiają seks po to, by doskonalić swoje umiejętności jako kochanków. A co nieco zaskakujące, po czterdziestce zaczynamy doceniać życie miłosne bardziej niż kiedyś, chociaż częstość kontaktów seksualnych zwykle spada. Statystyczne rzecz biorąc seks daje więcej radości pięćdziesięciolatce niż dwudziestolatce.
Dokąd obie strony są zadowolone, nie ma dobrych i złych powodów do uprawiania seksu. Tym bardziej, że za każdym zbliżeniem może stać nieco inny odcień danej motywacji.