Na ten temat krąży wiele mitów – od konieczności wstrzymania się przed zabiegami: od peelingów po zabiegi igłowe, do uważania z nawilżaniem. Czy to prawda? Pytamy specjalistę dermatologa i eksperta medycyny estetycznej WellDerm dr Agnieszkę Bliżanowską. 

shutterstock_159268334

Czy zima to nie czas na nawilżanie? 

To nieprawda! Zimą skórze bardzo chce się pić. Można to rozpoznać po przesuszonym, wręcz czasem miejscowo łuszczącym się naskórku, siateczce zmarszczek, zaczerwienieniach i silniejszej niż zwykle reakcji na niekorzystne czynniki zewnętrzne. – Przesuszona skóra gorzej radzi sobie z wiatrem, zimnem, zmianą temperatur i zaczyna reagować na nie dość histerycznie – wyjaśnia dr Agnieszka Bliżanowska specjalista dermatolog i ekspert medycyny estetycznej z Centrum WellDerm. Taka skóra wymaga nawilżenia i to intensywnego! – Ale najpierw należy odbudować płaszcz wodno-lipidowy, bo to właśnie on chroni nas przed zbyt dużą utratą wody. Jeśli jest uszkodzony, woda szybko odparowuje i nawet najlepsze kremy nawilżające nie pomogą – tłumaczy dr Bliżanowska i poleca sposób na zimową pielęgnację: nawilżanie przez natłuszczanie.

Rada eksperta: na zimę wybierz na dzień krem z lipidami, ceramidami, zawierający oleje roślinne i woski – w ten sposób uszczelnisz warstwę hydro-lipidową skóry. Na noc stosuj krem silnie nawilżający z kwasem hialuronowym, który pomoże związać wodę w skórze.

shutterstock_328383884

Czy peelingi zimą są zabronione?

Kolejny mit! Skóra, także zimą potrzebuje pobudzenia do regeneracji, usunięcia martwego naskórka, oczyszczenia. Tym bardziej, że to przecież nie wszystkie możliwości peelingów – za ich pomocą można skutecznie wesprzeć walkę z wieloma niedoskonałościami np. przebarwieniami, trądzikiem dorosłych, trądzikiem różowatym, rumieniem, nierównym kolorytem. Dlaczego więc mielibyśmy zimą nie korzystać z ich dobrodziejstw? – W naszych gabinetach wykonujemy peelingi cały rok. Jeśli pogoda jest umiarkowana, a w przypadku minusowych temperatur pacjentka sporadycznie przebywa na mrozie, to wykonujemy nawet intensywnie złuszczające peelingi – mówi ekspert i dodaje, że przeciwwskazaniem do peelingów złuszczających jest wysoki mróz około -15°C i tylko wtedy, gdy przebywa się na nim dłużej – przejście z domu do samochodu i z samochodu do biura nie zakłóci terapii.

Rada eksperta: nie rezygnuj z peelingów zimą! A jeśli decydujesz się na peeling złuszczający, pamiętaj o wysokim filtrze UV i kremie, który skutecznie zabezpieczy twoją skórę przed zimnem.

shutterstock_211951903

Czy zima nie sprzyja zabiegom igłowym?

Bardzo niskie temperatury rzeczywiście mogą niekorzystnie wpłynąć na proces regeneracji skóry po zabiegach igłowych. Ale kiedy ostatnio gościliśmy u siebie prawdziwą zimę z porządnym mrozem (do – 15/20°C)? – Przy takich zimach, jakie mamy obecnie, nie widzę przeciwwskazań do mezoterapii, zabiegów z botoksem czy z użyciem wypełniaczy – mówi dr Bliżanowska. Co więcej, mezoterapia może rewelacyjnie wspomóc twoją skórę w radzeniu sobie ze zmiennymi temperaturami, ogrzewanymi pomieszczeniami, wiatrem, a mezobotoks uchroni cię przed zmarszczkami mimicznymi spowodowanymi nadmiernym mrużeniem oczu przez wiatr i słońce.

Rada eksperta: zdecydowałaś się na zabieg igłowy zimą – zatroszcz się o swoją skórę – zabezpieczaj ją kremem o cięższej konsystencji, unikaj wychodzenia na dwór w przypadku bardzo wysokich mrozów.

shutterstock_352907567

Co z zamykaniem naczynek?

Zamykanie naczynek przy użyciu laserów to w zasadzie jedyne zabiegi, których zimą specjaliści nie polecają – Zamykanie naczynek podczas dużych mrozów może skończyć się porażką. Zasklepione naczynia pod wpływem nawet nie tak dużych zmian temperatury, szybko mogą zareagować i otworzyć się na nowo. A to może oznaczać brak efektu i stratę pieniędzy – mówi ekspert. Najdogodniejsze warunki do regeneracji skóry po zabiegach niwelujących rumień mamy wiosną i jesienią. Terapia wymaga kilku powtórzeń w miesięcznych odstępach, dlatego warto zacząć ją pod koniec lutego (lub pod koniec września).

Rada eksperta: zimą szczególnie dbaj o skórę naczynkową, zabezpieczaj ją przed mrozem, używaj preparatów wzmacniających naczynka. Warto też łykać suplementy przeznaczone dla osób z rumieniem. Wszystko po to, żeby nie pogorszyć sprawy, a wczesną wiosną zabrać się za niwelowanie problemu.

No Comments Yet

Leave a Reply

Your email address will not be published.

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.