Masz cienkie włosy i chciałabyś dodać im objętości? Nic prostszego – wystarczy znać kilka trików, o których opowiada Beata Berendowicz – ambasadorka marki Schwarzkopf Professional, stylistka, trendsetterka i dyrektor artystyczna Akademii Berendowicz & Kublin.
Włosy w rozmiarze XXL to marzenie wielu kobiet. Uzyskanie tego efektu jest szczególnie trudne w okresie jesiennym i zimowym, kiedy sięgamy po różne nakrycia głowy. Jednak otrzymanie i przede wszystkim zachowanie objętości włosów jest możliwe – trzeba tylko zastosować kilka prostych trików.
Lekki szampon
Jeśli masz cienkie włosy, zrezygnuj z bogatych w olejki czy inne składniki pielęgnacyjne szamponów. Postaw raczej na delikatne, nieobciążające włosów produkty, najlepiej tylko lekko nawilżające takie jak BC Volume Boost.
Chłodne mycie
Gdy wybierzesz już szampon możesz przystąpić do mycia – wykorzystuj do tego letnią lub lekko chłodną wodę, a samo mycie powtórz 2 razy. W czasie ostatniego płukania włosów zastosuj jeszcze chłodniejszą wodę – dzięki temu włosy nabiorą blasku, a skóra głowy nie będzie się przetłuszczać.
Delikatne odżywienie
Po umyciu włosów delikatnie osusz je ręcznikiem, a następnie dobrze je spryskaj odżywką w sprayu bez spłukiwania. Moimi ulubionymi są BC Moisture Kick z kwasem hialuronowym, który dba o optymalny poziom wody we włosach, doskonale regulując ich nawilżenie oraz BC Time Restore z koenzymem Q10 i Nutrifillerem, która stymuluje produkcję keratyny, a także przywraca włosom wytrzymałość i odporność.
Nic tak nie szkodzi objętości, jak czekanie, aż włosy podeschną naturalnie. Dlatego jak najszybciej po osuszeniu włosów ręcznikiem, sięgnij po suszarkę i za pomocą szczotki oraz ręki – na zmianę, z głową do dołu, wysuszysz włosy.
Chłodny powiew
Nasze włosy reagują na temperaturę podobnie jak my. W upalne dni dłonie, czy stopy puchną, odwrotnie reagujemy na zimno, kiedy możemy powiedzieć, że „kurczymy się w sobie”. Tak samo działają włosy – jeśli chcesz zwiększyć ich ilość i spulchnić – użyj ciepłego powietrza do suszenia. Jeśli masz ich za dużo i puszą się – susz je jak najchłodniejszym powietrzem, a na koniec nawet zimnym. W efekcie włosów będzie mniej i będą miały lepszy połysk.
Stylizacja XXL
Do stylizacji cienkich włosów nie używaj żadnych produktów usztywniających. Zamiast tego zaraz po wysuszeniu spryskaj je delikatnym, w miarę suchym i plastycznych lakierem, np. OSiS+ Session Lebel, który utrwali, ale nie obciąży Twojej fryzury. Jeśli marzysz
o fryzurze czesanej wiatrem, przy pryskaniu lakierem wykorzystaj… podmuch suszarki. Potem delikatnie ugnieć włosy dłońmi, dzięki czemu nadasz im właściwy kształt.
Zaopatrz swoją kosmetyczkę również w puder do włosów taki jak OSiS+ Dust It, który użyty z umiarem u nasady włosów zapewnia równocześnie niesamowitą plastykę i objętość. Pamiętaj jednak, że taka forma stylizacji utrzymuje się jednak nie dłużej niż jeden dzień.
Na nic zdadzą się triki dotyczące mycia czy suszenia, jeśli nie zadbamy o podstawę, czyli dobre strzyżenie. Oczywiście w przypadku cienkich włosów najlepiej sprawdzają się krótkie fryzury, ponieważ charakteryzują się większą sprężystością. Długi włos jest ciężki i co za tym idzie, mocno przylega do głowy. Jeśli jednak nie chcesz rezygnować ze swoich długich pasm, poproś swojego fryzjera o wycieniowanie włosów.
Kolor na objętość
Odpowiedni kolor na włosach ma również moc… dodawania im objętości! Jest taka zasada, która świetnie sprawdza się zarówno w modzie jak we fryzjerstwie – im ciemnej tym mniej – im jaśniej tym więcej. Tak więc osoby z cienkimi włosami powinny decydować się na jaśniejsze kolory. Ale spokojnie – dla brunetek też jest alternatywa. Wystarczy ufarbować je w taki sposób, aby uzyskać trójwymiarowy efekt. Dlatego jeśli chcesz pozostać brunetką, przepleć na swoich włosach kilka odcieni brązu. Dobre efekty zapewnia również gra bardzo chłodnego brązu z ciepłym, prawie złotym. Sprawdzi się tutaj również połączenie ciemnego z jasnym. Z daleka będziesz wyglądała na brunetkę, ale melanż i przenikające się kolory dodadzą włosom blasku i wrażenie głębi.