Algi znajdziemy w salonie kosmetycznym, na półce w drogerii, a nawet w restauracji. Kwestia mody? Raczej zwrot ku najstarszym „suplementom diety” i kosmetykom do pielęgnacji o wszechstronnym zastosowaniu.
Zabiegi kosmetyczne z użyciem alg mają w sobie coś z rytuału – wymagają czasu, poddania się nastrojowi, skupienia na potrzebach własnego ciała. Kiedy kosmetyczka nakłada ci na twarz i oczy chłodną maskę z łagodzącej algi i włącza relaksująca muzykę, naprawdę odpływasz myślami i odpoczywasz. Nie otworzysz oczu, nie spojrzysz na zegarek, bo zwyczajnie nie możesz. A kiedy wzdłuż kręgosłupa rozchodzi się przyjemne ciepło (do 42 C), bo właśnie położono ci na ciele maskę z algi brunatnej, usprawniającej przemianę materii, zapominasz o złym nastroju i kapryśnej aurze. Czujesz się jak pod kołderką.
Różnice i podobieństwa
Pod nazwą algi morskie tak naprawdę ukrywa się duża grupa organizmów wodnych. Obliczono, że jest to prawie 33 tysiące gatunków, najczęściej samożywnych, o bardzo różnej wielkości – najmniejsze mają kilka milimetrów, największe kilka metrów długości. Żyją w wodach oceanów, mórz, rzek i jezior, we wszystkich strefach klimatycznych. Nie przeszkadza im temperatura ani zasolenie, ba… bez wody też nieźle sobie radzą. Przynajmniej przez jakiś czas. Kiedy w połowie XIX wieku powstała algologia, czyli dziedzina nauki badająca właściwości i środowisko życia alg, wiemy o nich coraz więcej. Wykazano na przykład, że istnieje podobieństwo zachowania pomiędzy niektórymi algami i ludzkim naskórkiem. Skóra broni się przed poparzeniem promieniami UV, produkując barwnik zwany melaniną. Glony wytwarzają polifenole, które są swoistą tarczą ochronną przed promieniowaniem i wolnymi rodnikami.
Kopalnia minerałów
Algi nie tylko wychwytują wszystkie elementy z morza, ale również przechowują je i magazynują. Zawierają dziesięć razy więcej mikroelementów niż rośliny lądowe, wszystkie witaminy z grupy B, beta-karoten, witaminę C i E. Są bogate w makroelementy m.in.: cynk, potas, fosfor, żelazo, kobalt, jod, białka, aminokwasy, lipidy, proteiny. Nie bez powodu znalazły zastosowanie w medycynie, biotechnologii, dietetyce i kosmetologii.
Wszechstronne działanie
Algi regenerują tkanki i komórki skóry oraz zapewniają jej prawidłowe nawilżenie. Badania wykazały, że ekstrakt z alg chroni ludzkie keratynocyty i fibroblasty przed działaniem wolnych rodników, tym samym opóźniając procesy starzenia. Dzięki lipidom, bogatym w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT), w tym także kwas linolenowy, algi wzmacniają barierę ochronną naskórka i likwidują stany zapalne. Ponieważ znajdziemy w nich węglowodany, m.in działający bakteriostatycznie mannitol, mają również zdolność regulacji pracy gruczołów łojowych.
Algorithm według Dr Irena Eris
Algi wykazują zdolność napinania i rozjaśniania cery, kojenia podrażnień, mają właściwości dotleniające i regenerujące. Czasami wystarczy jedno zastosowanie kosmetyków z algami, by zobaczyć różnicę w kondycji skóry. Nic więc dziwnego, że ekstrakty z alg hojnie stosowane są w kremach, balsamach, maskach czy serum. Przykład? Nowa seria Algorithm Dr Irena Eris, nad którą pracowali Naukowcy z Centrum-Naukowo Badawczego Dr Irena Eris we współpracy z ekspertami w zakresie biotechnologii morskiej francuskiego Instytutu Badawczego. Wspólnie opracowali oni unikalną technologię Reproductive Cell Technology™ – pobudzającą skórę do radykalnej regeneracji i zwalczania oznak jej starzenia.
Dzięki ich pracy powstał kompleks Reproductive Cell TechnologyTM, w którym kryje się sekret serii kosmetyków Algorithm. Wykorzystuje on mechanizmy naturalnych zdolności brązowej makroalgi Undaria Pinnatifida, której łodygi są wyjątkowo bogate w tkanki reprodukcyjne. Otrzymane przez naukowców metodami inżynierii tkankowej, specjalne biomolekuły algowe, zapewniają reprodukcję i właściwą organizację przestrzenną głównych składników komórek skóry: kolagenu, elastyny i kwasu hialuronowego. Tym samym biomolekuły algowe przywracają skórze młody wygląd. Efekty działania serii już udowodniono we francuskim Instytucie Naukowym. A jaki rezultat ty odczujesz na swojej skórze?
http://algorithm.drirenaeris.com/