W sobotę 22 kwietnia serce muzyki biło w Gliwicach. Jedno z najstarszych miast na Górnym Śląsku przeżyło prawdziwe oblężenie gwiazd polskiej sceny, które przyjechały tam, by świętować rozdanie najbardziej prestiżowych nagród muzycznych – Fryderyków. A choć jeszcze na dzień przed ceremonią wręczenia statuetek, spodziewano się, że większość z nich przypadnie Dawidowi Podsiadło albo Rubensowi, to tegorocznym triumfatorem okazał się Mrozu. To był jego wieczór, a nawet – zdaniem członków Akademii Fonograficznej – jego rok. Z Gali Muzyki Rozrywkowej i Jazzu Mrozu wyjechał aż z pięcioma Fryderykami!
Tag: poniedziałek z kulturtą
Podczas targów wnętrzarskich w Nadarzynie czeka was wystawa polskiego designu, na której zobaczycie autorskie projekty polskich rzemieślników. Tekst: Joanna Zaguła…