Gdyby więcej osób na świecie znało te statystyki, ich życie seksualne zmieniłoby się na lepsze. Byłoby mniej udawanych orgazmów, a więcej prawdziwej satysfakcji.

shutterstock_254687485Choć żyjemy w dobie szybkiej i wszechobecnej informacji, o seksie wiemy zaskakująco mało. Wiele naszych przekonań na temat życia erotycznego nie ma potwierdzenia w rzeczywistości. Jeden z najbardziej powszechnych mitów dotyczy kobiecego orgazmu. Kultura masowa przekonała nas, iż dla większości pań każdy stosunek kończy się orgazmem. Prawda jest zupełnie inna.

 

1 na 4

Trzy czwarte badanych Amerykanek wierzy, że przeciętna kobieta zwykle doświadcza orgazmu podczas stosunku z partnerem. Tymczasem zaledwie co czwarta kobieta zna to doświadczenie. Aż 75% kobiet deklaruje, iż nigdy nie zdarzyło im się szczytować podczas stosunku w wyniku samej tylko penetracji. Te dane były znane już od 1974 roku, kiedy to w badaniu Shere Hite zaledwie 26% z 3000 badanych Amerykanek stwierdziło, iż przynajmniej raz doznało orgazmu podczas uprawiania seksu waginalnego. Podobne wyniki zebrali seksuolodzy z Francji, Wielkiej Brytanii oraz Niemiec.

Rewelacje te potwierdzają współczesne badania przeprowadzone w USA. Gdy w 2000 roku magazyn „Glamour” zapytał czytelniczki o ich doświadczenia, z dwóch tysięcy respondentek zaledwie 28% powiedziało, że potrafi osiągnąć orgazm na drodze stymulacji podczas stosunku.

shutterstock_259619207

Filmowa rzeczywistość

Skąd zatem nasze przekonanie iż stosunek kończy się orgazmem dla obojga partnerów? Kiedy zapytano o to kobiety, pierwsza odpowiedź była ta sama – „z filmów”. Nie chodzi tylko o przemysł pornograficzny, ale też o kino i kulturę masową. To one zaszczepiły w nas fałszywy pogląd na temat kobiecej seksualności. Kobiece szczytowanie ładnie wygląda na ekranie. Tak samo jak efekty specjalne w kinie akcji. I jest tak samo nieprawdziwe.

Profesor Lauren Mintz z Uniwersytetu Florydy uważa, że rozprawienie się z mitem stosunku kończącego się zawsze orgazmem, przyniosłoby dużo korzyści zarówno kobietom i mężczyznom.

„Nie wszystko w łóżku zależy od penisa i jego sprawności, w rzeczywistości ta część ciała pełni niewielką rolę” – twierdzi Mintz. „Więcej kobiet osiąga orgazm w wyniku stymulacji łechtaczki dłonią oraz seksu oralnego niż w wyniku klasycznego stosunku. Kiedy panie i panowie wreszcie to zrozumieją, one przestaną udawać orgazm, a oni będą się mogli skupić na tym, co w partnerskim seksie jest naprawdę istotne.”

shutterstock_197984618

 

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.