Czy seks może być lekiem na zerwanie, a szybka przygoda z nowym partnerem remedium na złamane serce? Tak, ale wyłącznie w filmach.
Grupa naukowców finansowana przez Centrum Badawcze Uniwersytetu Missouri wzięła pod lupę motywację młodych ludzi do nawiązywania seksualnych relacji. Badacze postanowili sprawdzić między innymi, czy osoby po bolesnym zerwaniu zachowują się tak jak w kinie, czyli szukają szybkiej pociechy w łóżku nowego partnera. Przedmiotem badań była też tak zwana „seksualna zemsta”.
Obiektem badawczym byli młodzi, aktywni seksualnie Amerykanie. Okazało się, że blisko jedna piąta po miłosnej porażce poszukiwała szybkiej „pociechy” w seksie z innymi, często przygodnymi partnerami. W zdecydowanej większości przypadków lekarstwo okazało się nie tylko nieskuteczne, ale wręcz niekorzystne. Po przygodnym seksie młodzi kochankowie raportowali spadek poczucia własnej wartości i gorszy nastrój niż ich koledzy, którzy zdecydowali się poszukać innego lekarstwa na utraconą miłość.
„Seksualna zemsta”, czyli zdrada partnera w odpowiedzi na jego zdradę, również występuje naprawdę, a nie tylko w Hollywood. Mniej więcej co dziesiąty badany zdecydował się na taki krok, gdy odkrył niewierność partnera. „Zemsta” nie przyniosła jednak spodziewanych rezultatów ani mężczyznom, ani kobietom. Choć początkowo obie grupy raportowały wzrost poziomu satysfakcji, potem zaczynały żałować swoich działań. Z czasem okazywało się, że nie dość, iż nie rozwiązali problemu w stałej relacji, to jeszcze przysporzyli sobie kolejnego, angażując osobę trzecią.
Seks z eks
Co ciekawe, zarówno do „seksualnej zemsty”, jak i „seksu-lekarstwa” badani często wykorzystywali swoich byłych partnerów. Nie tych, z którymi właśnie zerwali, lub niewierność których odkryli, ale z ich poprzednikami. Wielu osobom będącym w takiej sytuacji dawny kochanek zdaje się naturalnym wyborem. W kryzysie lubimy pamiętać głównie dobre chwile z przeszłości, pielęgnujemy wspomnienia, które dają poczucie bezpieczeństwa. I dopiero odnowienie relacji bywa bolesnym przypomnieniem, iż istniały istotne powody, by ją zerwać.