Seksuolodzy słyszeli niejedno dziwne pytanie. W temacie penisa największą część pacjentów interesuje, czy można go przedłużyć.
Gdyby uwierzyć zapewnieniom wielu firm działających on-line, wszystko jest możliwe. „Nawet 3 do 6 centymetrów więcej” – obiecują panom, którzy chcieliby mieć czym zaimponować w sypialni. Wszyscy obiecujący penisowe cuda wiedzą, że mają duże szanse znalezienia w grupie odbiorców przynajmniej kilka procent naiwnych. Marzenie o długim prąciu jest bowiem powszechne. Aż 45% heteroseksualnych mężczyzn przynajmniej raz poszukiwało informacji o możliwości powiększenia penisa.
Pigułki i maści
Maść pogrubiająca, tabletki na „porost komórek”. Czy to ma szanse zadziałać? Nie. Choć internet roi się od reklam produktów i opisanych pseudomedycznym językiem gadżetów mających wydłużyć prącie, na razie nie ma potwierdzonej i bezpiecznej metody na przedłużenie męskiego członka. Wynika to ze skomplikowanej budowy penisa. Wszystkie reklamy środków na wydłużenie prącia są niczym innym, jak spamem mającym na celu wyciągnięcie pieniędzy od naiwnych. Panowie, jakby nie próbować, to nie zadziała.
Metody chirurgiczne
Czy można zatem liczyć na pomoc chirurga? Tak, ale… Niestety, jest tu więcej, „ale” niż „tak”. Po pierwsze, trzeba mieć bardzo zasobną kieszeń. Zabiegi powiększania prącia są drogie, a rezultaty dalekie od tego, o czym marzą nastolatkowie zapatrzeni w organy gwiazd filmów porno. Penisa można pogrubić i tylko nieznacznie wydłużyć dzięki tłuszczowi pobranemu od dawcy lub samego pacjenta.
Trzeba jednak pamiętać, że takie zabiegi są obarczone dużym ryzykiem. Wielu lekarzy ostrzega, iż nie ma standardowej techniki medycznej przeprowadzania tego rodzaju zabiegów, dlatego rezultaty mogą być odbiegające od założeń.
By była bardziej zadowolona
Dlaczego panowie upierają się przy tym, że rozmiar ma znaczenie? Dla nas! Z ankiety przeprowadzonej wśród Amerykanów wynika, iż najczęstszym powodem stojącym za pragnieniem powiększenia penisa jest chęć zadowolenia partnerki. To kobiety mogą zatem najskuteczniej przekonać partnerów, że ani zabieg, ani cudowna pigułka nie nareperują zbyt niskiej samooceny i nie zastąpią umiejętności okazywania czułości.