W Polsce nadal panuje stereotyp, że dbanie o zdrowie i dietę nie jest męskie. Faceci myślą, że aby być zdrowym wystarczy chodzić na siłownię i jeść odżywki dla kulturystów.

 

 

Jednocześnie dziwią się, że już w młodym wieku mają problemy zdrowotne, także w sypialni. Tymczasem prawidłowa dieta i higieniczny styl życia to gwarancja udanego seksu na długie lata!

Współcześni mężczyźni bywają ofiarami manipulacji mediów podobnie często jak kobiety. Wmawia się im, że muszą być nieustannie sprawni i gotowi do seksu. Obrazy „mięśniaków” w reklamach wpędzają ich w kompleksy, a gazety dla panów serwują setki seksualnych porad. Nie wspominają nic jednak o zdrowiu czy problemach seksualnych, które prędzej czy później się pojawią. Dziewczyny od najmłodszych lat czytają pisma, z których dowiadują się (jeśli nie uświadomią ich rodzice lub szkoła), że trzeba chodzić do ginekologa i badać sobie piersi. Z listów, jakie trafiają do Grupy Edukatorów Seksualnych „Ponton” jasno wynika, że gdy nastoletni chłopiec ma problem z narządami rozrodczymi (najczęściej jest to stulejka), zupełnie nie wie co się z nim dzieje i do kogo ma się zgłosić. Ta niewiedza często towarzyszy im w dorosłym życiu – mężczyźni nie wiedzą jakie są objawy nowotworów prostaty czy jąder i często zgłaszają się do lekarza o wiele za późno.

Przez kuchnię do łóżka

Jedzenie w pośpiechu, fast-foody, nadużywanie alkoholu, dieta oparta na produktach przetworzonych, smażonych, z dużą zawartością cukrów prostych, brak warzyw i owoców w jadłospisie – te złe nawyki na pewno nie uczynią z mężczyzny wspaniałego kochanka. W najlepszym wypadku będzie narażony na infekcje układu moczowego, może też przytrafić się mu objawiająca się nieprzyjemnym swędzeniem drożdżyca. W najgorszym przypadku grożą mu nowotwory. Zła dieta prowadzi także do otyłości, która z całą pewnością nie wpływa pozytywnie na komfort życia seksualnego.

Najlepsze co może zrobić partnerka, to namówić swojego faceta na stopniowe zmiany w diecie – będziecie mieli więcej pretekstów do wspólnego gotowania i romantycznych kolacji. Na śniadanie zjedzcie jogurt bez cukru, który pomoże w zwalczaniu infekcji grzybiczych. Do posiłków wypijcie sok z żurawiny i dużo filtrowanej lub mineralnej wody – pomoże wam to zapobiec chorobom układu moczowego. Nie przesadzajcie z czerwonym mięsem, unikajcie słodzonych napojów gazowanych. Warzywa i owoce kupujcie na bazarku lub w sklepach ze zdrową żywnością. Zrezygnujcie ze smażenia na rzecz gotowania potraw. Jeśli twój partner zaczyna mieć problemy z nadwagą, zabierz go do dietetyka, który przygotuje odpowiednią dietę. Jeśli dodacie do tego sport i fitness kilka razy w tygodniu, w krótkim czasie poczujecie, że macie więcej siły i energii na łóżkowe igraszki.

Przychodzi facet do lekarza

Badasz co miesiąc swoje piersi, regularnie chodzisz na cytologię i badania kontrolne u ginekologa? Namów do podobnej dbałości o zdrowie swojego mężczyznę. On też powinien raz na miesiąc zbadać swoje genitalia – obejrzeć, czy nie ma na nich wysypki, krostek lub narośli; zaobserwować czy z penisa nie wydobywa się podejrzana wydzielina – krwista lub zabarwiona na zielonkawo. Jeśli dodatkowo wydzielina ta ma nieprzyjemny zapach, jeśli pojawia się swędzenie lub pieczenie przy oddawaniu moczu, trzeba jak najszybciej zgłosić się do lekarza ogólnego, który skieruje do właściwego specjalisty.

„Męskie” choroby

Rak jąder jest chorobą, która często występuje wśród młodych mężczyzn w wieku 20-25 lat. Ból, opuchnięcie i wyczuwalne guzki w jądrach są wskazaniem do szybkiej wizyty u specjalisty. Choroba ta nie jest bardzo powszechna, ale jeśli w rodzinie mężczyzny były przypadki takich nowotworów, warto raz w miesiącu samemu się zbadać i co jakiś czas wybrać się do lekarza na kontrolę. Samobadanie polega na tym, że facet obejmuje jądro pomiędzy kciukami i palcami obu dłoni, a następnie powoli je przesuwa, aby wyczuć nietypowe zgrubienia czy guzki. Najlepiej, aby lekarz pokazał jak się we właściwy sposób badać, bo nie wszystkie zgrubienia na jądrach są objawem choroby.

Dużo bardziej powszechną dolegliwością u starszych mężczyzn jest rak prostaty. Zgodnie z zaleceniami Amerykańskiego Stowarzyszenia ds. Nowotworów, jeśli w rodzinie mężczyzny było kilka przypadków tej choroby, już po 40. roku życia należy porozmawiać z lekarzem i zdecydować czy konieczne są regularne badania. Jeśli w bliskiej rodzinie był jeden taki przypadek, należy rozważyć opcję regularnych badań po 45. roku życia. Dla pozostałych mężczyzn zalecany wiek, w  którym warto wybrać się do urologa to 50 lat. Badania pomagające wykryć raka gruczołu krokowego to specjalne testy krwi i badanie ręczne lub ultrasonograficzne przez odbyt. Nie jest to przyjemne, ale badanie trwa krótko i może uratować życie. I jeszcze dobra wiadomość – częsta aktywność seksualna, w tym masturbacja, zmniejsza ryzyko raka prostaty!

Mężczyźni, którzy uprawiają seks nie powinni zapominać o regularnych badaniach na obecność wirusa HIV i chorób przenoszonych drogą płciową. Nawet jeśli jesteście w stałym, monogamicznym związku warto raz na rok zrobić sobie testy. Jeśli mamy nowego partnera lub często ich zmieniamy, dobrze jest zbadać się dwa razy do roku. Konsekwentne stosowanie prezerwatyw nie zwalnia nas z badań – wiele chorób przenosi się nie tylko przez zwykłe stosunki, ale także przez seks oralny lub nawet petting. Musimy też pamiętać, że w nowym związku powinniśmy zaczekać z rezygnacją z prezerwatyw na rzecz innych metod antykoncepcji (ok. pół roku) i zrobić po tym czasie przynajmniej jeden zestaw testów na choroby przenoszone drogą płciową. Jeśli jedno z kochanków złapie jakąś inną infekcję – np. drożdżycę, należy poradzić się lekarza w sprawie wznowienia kontaktów seksualnuch. Często również partner lub partnerka powinni przejść kurację lekami.

Zdrowy facet – lepszym kochankiem

Dieta, badania, testy, choroby –  to wszystko rzeczywiście może wydawać się przytłaczające. Spójrzmy jednak na to z tej strony – dbałość o siebie i swoje zdrowe jest dziś prawdziwym wyznacznikiem męskości. Sprawny mężczyzna jest lepszym i bardziej troskliwym kochankiem. Regularne badanie się na obecność chorób i infekcji jest wyrazem troski o partnerkę lub partnera, a w związkach heteroseksualnych także oznaką odpowiedzialności i myślenia o waszym przyszłym potomstwie. Nieleczone infekcje układu rozrodczego mogą przecież prowadzić do problemów z płodnością. Żyjemy coraz dłużej i odrobina codziennej dbałości o nasz organizm i dobrą kondycję seksualną sprawi, że będziemy mogli cieszyć się seksem do później starości.

 

Tekst: Anka Grzywacz
Grupa Edukatorów Seksualnych „Ponton”

13 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.