Wielu mężczyzn deklaruje, że nie lubi używać prezerwatywy, bowiem utrudnia ona utrzymanie erekcji. Naukowcy sprawdzili, ile jest prawdy w tym stwierdzeniu i odkryli, że chodzi nie tylko o prezerwatywę.
Tekst: Iza Kołodziej
Prezerwatywa ma długa listę zasług dla ludzkości, milionom par pozwala na bezpieczny seks, chroniąc nie tylko przed niechcianą ciążą, ale i chorobami przenoszonymi drogą płciową. Wielu mężczyzn deklaruje jednak, że woli seks bez tej formy zabezpieczenia, bowiem dzięki temu ich erotyczne doznania są silniejsze, a erekcja pełniejsza. Kłopoty z erekcją związane z używaniem prezerwatywy zyskały nawet swoją angielskojęzyczną nazwę – CAEP – oraz zainteresowanie Międzynarodowego Towarzystwa Medycyny Seksualnej. Najnowsze badania seksuologów rzucają więcej światła na ten problem.
Prezerwatywa a kłopoty
Grupa naukowa z udziałem profesora Ericka Janssena z Instytutu Kinsley’a przebadała 479 mężczyzn w wieku od 18 d0 24 lat w celu sprawdzenia zależności między kłopotami z erekcją a używaniem prezerwatywy. 61% partycypantów zgłaszało mniejsze lub większe problemy z erekcją podczas używania tej formy zabezpieczenia – od jednorazowych i przejściowych trudności przy zakładaniu kondoma do barier uniemożliwiających stosunek. Okazało się, iż najwięcej trudności raportują ci panowie, którzy mają problemy z erekcją również wtedy, kiedy nie używają prezerwatywy.
Seksuolodzy skonkludowali, że nawracające trudności z utrzymaniem erekcji w czasie używania prezerwatywy są częścią szerszego problemu. Dla tych badanych, którzy raportowali u siebie CAEP, prezerwatywa była nie tyle przyczyną problemów, co przeszkodą, przy której już istniejący problem się manifestował.
Nauka to podstawa
Jednocześnie ponad jedna trzecia badanych mężczyzn zadeklarowała, iż nigdy nie otrzymała prawidłowej instrukcji zakładania prezerwatywy. Brak wiedzy na temat schematów postepowania z prezerwatywą w sytuacjach intymnych powodował u nich niepewność, co nie mogło wpływać pozytywnie na poczucie komfortu, a tym samym utrzymanie erekcji.