Przed ślubem trzeba porozmawiać o pieniądzach, planach rodzicielskich
oraz seksie. To może nas ustrzec przed popełnieniem największej życiowej
pomyłki.
Tekst: Iza Kołodziej
Seks to jeden z tematów, jaki poruszamy rzadko. Nie można jednak ominąć dyskusji
na ten temat z przyszłym mężem. Oto pytania, które powinnaś mu zadać:
- Jak często chciałbyś się kochać?
Mężczyźni i kobiety mają różne definicje pojęcia „częsty seks”. W zależności
od potrzeb, temperamentu i wychowania możemy uznawać, że jest to na
przykład cztery, trzy albo dwa razy w tygodniu. Na początku związku różnice
osobnicze niweluje romantyczna miłość i niesłabnące pożądanie. Ważne pytanie,
to jak wyobrażamy sobie swoją erotyczną przyszłość. Aby nie doznać rozczarowania, trzeba to sobie wyjaśnić.
- Czy borykasz się z jakimiś problemami na tle seksualnym,
o których nie wiem?
W fazie poznawania się często ukrywamy przed partnerem informacje,
które w naszym wyobrażeniu mogą nas postawić w złym świetle. W sferze
seksu przemilczenia mogą zaważyć na przyszłości małżeństwa. Dysfunkcje
seksualne, lęki, stan zdrowia – to wszystko powinno zostać omówione
z partnerem, zanim przyrzekniecie sobie wspólną przyszłość w zdrowiu
i w chorobie.
- Czy możesz się podzielić istotnymi szczegółami na temat
twojej seksualnej biografii?
Zadając to pytanie, trzeba być otwartą na usłyszenie i zaakceptowanie odpowiedzi
odmownej. To drażliwy temat. Nikomu nie jest miło słuchać o namiętności ukochanej
osoby do innych, nawet jeśli chodzi tylko o przeszłych partnerów. Nikt nie wie,
jak opowiadać o biografii seksualnej w taki sposób, by nie urazić aktualnego
kochanka. Dzielenie się informacjami na ten temat wymaga empatii i talentów
dyplomatycznych od nadawcy i odbiorcy, zatem pary często wybierają milczenie.
Jeśli wy zdecydujecie się na rozmowę, może ona pogłębić bliskość i wyjawić
informacje, które powinny ujrzeć światło dzienne.
- Czy są fantazje seksualne, które chcesz realizować wraz ze mną?
Świat erotycznych fantazji jest bogaty i nieodgadniony. Pokazuje, że ludzka
wyobraźnia jest nieograniczona, a psychika skomplikowana i fascynująca.
Wystarczy powiedzieć, że są ludzie odczuwający podniecenie seksualne
na myśl na przykład o seksie z osobą palącą papierosa, stosunku z kimś
owiniętym folią albo obcowaniu płciowym z… elfem. W związku opartym
na szacunku, bliskości i zaufaniu warto dzielić się fantazjami i realizować
te możliwe do realizacji oraz akceptacji dla partnera. Trzeba jednak zadać
sobie pytanie, co się stanie, jeśli on marzy o czymś, czego nigdy nie będziesz
mogła mu dać?
- Czy byłbyś ze mną, gdybym z jakiegoś powodu zmieniła się fizycznie?
„Kocham twoje piersi, uwielbiam twoje szczupłe, opalone ramiona” – szepcze
narzeczony, a nam wydaje się, że jesteśmy w niebie. Jednocześnie zakładamy,
że nasze małżeństwo będzie trwać jak najdłużej, najlepiej wiele dziesiątków lat.
Pamiętajmy, że jeśli osiągniemy ten cel, to nasze ciała się zmienią, być może
z różnym skutkiem i w różnym tempie. Czy mąż wciąż by nas pożądał,
gdybyśmy na przykład w wyniku choroby straciły pierś albo przybrały
na wadze podczas ciąży i prezentowały potężniejsze niż wcześniej ramiona?
Zapytajmy go, na ile ważny jest dla niego wygląd zewnętrzny, jeśli chodzi
o seks i pożądanie. Zadajmy też pytanie sobie, czy pragnęłybyśmy tego
mężczyzny, gdyby np. zmienił kolor włosów, stracił w wypadku rękę
albo przytył 20 kg. Jaka jest odpowiedź?