Chłodno ci? Obejrzyj komedię romantyczną! To nie żart.
Profesor Jiewen Hong z Uniwersytetu Northwestern oraz doktor Yacheng Sun z Uniwersytetu Colorado sprawdzili, czy aura wpływa na nasze filmowe gusta. Założyli, że różne gatunki filmowe będą się cieszyły różną popularnością w zależności od zmian temperatury. I mieli rację. Co ciekawe, to informacja interesująca nie tylko dla producentów filmowych i właścicieli kin.
Jiewen i Sun odkryli, że im jest zimniej, tym chętniej oglądamy komedie romantyczne i filmy o miłości. Odczuwany fizycznie chłód chcemy zwalczyć poprzez emocjonalne ciepło i udaje nam się to – po seansie czujemy się lepiej. Dawka pozytywnych wrażeń z seansu zwiększa subiektywne poczucie fizycznego ciepła.
Zdaniem naukowców jest to związane z atawistycznymi procesami, które zachodzą w ludzkich organizmie. Chłód był przez wieki najgorszym wrogiem człowieka, kojarzył się jednoznacznie negatywnie i wywoływał pragnienie znalezienia schronienia. Bezpieczna przystań natomiast kojarzyła się z ciepłem i obecnością innych osób. Jiewen i Sun uważają, że nawet dzisiaj, broniąc się przed chłodem, instynktownie sięgamy po coś więcej niż grubą kurtkę i szukamy poczucia bezpieczeństwa w „ciepłych klimatach”. W zimnych miesiącach bardziej niż latem cenimy nastrojową muzykę i emocjonalne kino, a dobre emocje zwiększają nasze poczucie bezpieczeństwa i subiektywne poczucie ciepła.
Witamina C i film
Co to dla nas wszystkich oznacza? Że duch może rozgrzać ciało. W wietrzny lub mroźny dzień oprócz kubka gorącej herbaty i witaminy C warto zaaplikować sobie dawkę romantycznych myśli i romans na dvd. Miłego oglądania i oby do wiosny!