Około 150 osób, z którymi utrzymujemy kontakt, ma na nas znaczący wpływ. Jeśli wierzyć teoriom sieci społecznych, o wiele większy, niż myślimy.
Małżeństwo przedłuża życie statystycznej kobiety o dwa lata, zaś życie statystycznego mężczyzny aż o siedem lat. Posiadanie przyjaciela, który czuje się szczęśliwy, zwiększa naszą szansę na szczęście aż o 25%, ale tylko pod warunkiem, że mieszkamy nie dalej niż 1,5 km od niego. Jeśli przyjaciele naszych przyjaciół zaczną się odchudzać, prawdopodobieństwo, iż również my zrzucimy kilka kilogramów znacząco wzrasta, nawet, jeśli nigdy nie widzieliśmy ich na oczy. Od mieszkańców naszego miasteczka możemy się „zarazić” modą na niepalenie, otyłością, poglądami politycznymi, a nawet śmiertelnym lękiem z powodu możliwości cofnięcia się penisa do jamy brzucha. Spokojnie, to ostatnie dotyczy tylko mężczyzn żyjących w niektórych krajach dalekiej Azji.
Pokaż mi swoich znajomych…
Profesor Nicholas Christakis, socjolog, lekarz i jeden z najbardziej znaczących naukowców Uniwersytetu Yale, od lat bada wpływ powiązań społecznych na jednostki. Zbiera dane o życiu dużych grup, analizując informacje z szeroko zakrojonych badan statystycznych różnych krajów. Łącząc wiedzę z dziedziny matematyki, biologii, medycyny oraz socjologii odkrywa proste i niekiedy szokujące zależności między ludźmi. Co najdziwniejsze, dowodzi, że ludzie, z którymi nie mamy bezpośredniego kontaktu, mogą wpływać na nas silniej niż np. przeczytana ostatnio lektura albo obejrzany film.
Mogąc rozrysować sieć twoich znajomych, autorzy książki „W sieci”, potrafiliby powiedzieć na twój temat bardzo wiele, a do tego określić prawdopodobieństwo różnych zajścia różnych zdarzeń w przyszłości. Analizując liczbę osób bliskich, częstość i jakość relacji z nimi, potrafiliby z dużym prawdopodobieństwem określić twoje wykształcenie, poziom satysfakcji z życia rodzinnego i pracy, zarobki, stan zdrowia, albo prawdopodobieństwo, że popełnisz samobójstwo w przypadku wdowieństwa. I na każdą ze swoich tez mają solidne naukowe uzasadnienie.
…a powiem ci, kim jesteś
Nie trzeba być duszą towarzystwa i mieć 300 znajomych na Facebooku, by odnieść społeczny sukces. Niekiedy najlepsza pozycja w sieci społecznej jest poza centrum, w grupie dobrze sprawdzonych znajomych. Tak przynajmniej wynika z lektury „W sieci”. Nasi przyjaciele nas definiują, a i my mamy na ich losy przemożny i często nieuświadomiony wpływ. Bywa, że nasza jedna decyzja dotyka w zauważalny sposób dziesiątki osób w lokalnym środowisku społecznym.
Książka Christakisa i Fowlera, wydana w 2011 roku, teraz ukazuje się w Polsce w formie elektronicznej. Opatrzona rysunkami, wykresami i łatwo dostępnymi przypisami może być pasjonującą lekcją życia społecznego. Co najlepsze, daje wiele praktycznych wskazówek, jak czerpać z egzystencji w ludzkiej sieci wymierne korzyści, a także zapobiegać największym zagrożeniom.
„W sieci”, Nicholas A. Christakis, James H. Fowler, Wydawnictwo Smak Słowa