Miasteczko Mille ma wielowiekową historię, szereg dziwnych praw i obyczajów oraz pilnie strzeżoną tajemnicę. Czy młodej dziennikarce uda się odkryć prawdę o nim?

Tekst: Sylwia Skorstad

tysiacPoczątkująca dziennikarka Marta Witecka chce zrobić reportaż, który otworzyłby jej drogę do kariery. Decyduje się na trudny temat, jakiego wcześniej nikomu nie udało się właściwie wykorzystać. Niestety, w drodze na reportaż, w małej miejscowości o nazwie Mille, psuje się jej samochód. Marta musi poczekać kilka dni na naprawę. Szybko zdaje sobie sprawę, iż mieszkańcy zachowują się nietypowo. Nikt nie chce wynająć jej pokoju na dłużej niż jedną noc, napotkani ludzie darzą ją nieracjonalną niechęcią. Wkrótce dziennikarka odkrywa, iż mieszkańcy Mille są przekonani o istnieniu klątwy rzuconej na nich przed wieloma laty przez kobietę straconą w związku z podejrzeniami o uprawianie czarów.

Klątwa czy zbrodnia?

Przepowiednie, klątwy i uroki to bardzo wdzięczny temat na interesujący, współczesny thriller. Czytelnicy wychowani na kryminałach Mankella i Nesbø oraz serialach takich, jak na przykład „Dexter”, „Kości”, czy „CSI”, wierzą, że każda kryminalna zagadka prędzej czy później znajdzie rozwiązanie. Dzięki takim dyscyplinom naukowym jak medycyna sądowa, kryminologia, kryminalistyka, psychologia oraz dzięki zaawansowanym technikom kryminalistycznym, śledczym nic nie umknie. Najmniejszy ślad pozostawiony na miejscu zbrodni można zbadać, okolice miejsca zbrodni obejrzeć na filmach zarejestrowanych przez lokalny monitoring, a wszelkie interesujące konteksty sprawdzić w internecie. Nauka sprawia, że czujemy się bezpieczni.

Jednocześnie większość z nas nosi w sobie niewypowiedzianą obawę, że istnieją rzeczy, które wymykają się szkiełku i oku. Takie, o których wiedziały czarownice i szeptuchy. A co, jeśli wybrani ludzie są obdarzeni specjalnymi mocami? A co, jeśli z jakiegoś powodu zdecydowaliby się ich użyć przeciwko nam? Co, jeśli pod zasłoną cywilizacji toczy się walka dobra ze złem demonów i aniołów? Albo co by się stało, gdyby przybysze z innych planet chcieli nam zrobić krzywdę?

Nagła śmierć w miejscu, gdzie wierzy się w klątwę, jest już z definicji intrygująca. Czy osoba zmarła padła ofiarą złej przepowiedni, czy doprowadziła do finału samospełniające się proroctwo, czy też ktoś próbuje ukryć zbrodnię pod osłoną klątwy?

shutterstock_248057314

Z socjologicznym zacięciem

Dagmara Andryka zadała sobie i czytelnikom intrygujące pytanie: „Jak wpłynąłby na społeczność nowy element w postaci surowego i groźnego nakazu zachowania niezmiennej liczebności populacji?” Z tego pomysłu udało się jej wycisnąć bardzo wiele. Mieszkańcy Mille zdają się na pozór ekscentryczni, na przykład czują niezwykłą sympatię do par gejowskich, a jednocześnie są chorobliwie sceptyczni wobec obcych. Zmarłych nie darzą należnym im szacunkiem i nie zachowują powagi podczas pogrzebów, za to na ślubach zwieszają głowy. Są trochę jak ludzie z książki Toma Perrotty, na podstawie której nakręcono serial „Pozostawieni” – zagadkowi, posiadający cały wachlarz dziwacznych nawyków, czasem sprawiający wrażenie szalonych. Okazują się jednak racjonalni, gdy poznajemy ich bliżej i zaczynamy rozumieć, że wszelkie dziwactwa to tylko zachowania adaptacyjne do niezwykłej sytuacji.

shutterstock_2139977

Marta Witecka nie wie, czy Mille to faktycznie miejsce przeklęte, czy też miejsce zbrodni, a raczej teren łowiecki seryjnego mordercy. Wie jednak, że wreszcie ma swój wielki temat, szansę na napisanie przełomowego artykułu. Spróbuje zatem rozwiązać zagadkę, a tysiąc par oczu będzie bacznie śledzić jej poczynania.

„Tysiąc”, Dagmara Andryka, Wydawnictwo Prószyński i S-ka

 

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.