Tadeusz Wrona stał się bohaterem, gdy jako pierwszy w historii wylądował, 1 listopada 2011 roku w Warszawie, Boeingiem 767 bez podwozia.
Dramatyczne podejście do lądowania obserwowała cała Polska. Udało się – kapitan bezpiecznie posadził na ziemi maszynę z 231 osobami na pokładzie. Finał tej historii mógłby być inny, gdyby nie pasja głównego bohatera i jego determinacja w realizowaniu marzeń.
O tym właśnie opowiada autobiografia „Ja, kapitan”: o miłości do latania, podniebnych marzeniach i wyzwaniach. Kapitan Wrona odtwarza swoją życiową drogę: od żółtodzioba, stawiającego pierwsze kroki w sporcie szybowcowym do pilota PLL LOT i kapitana najnowocześniejszego pasażerskiego samolotu świata – Dreamlinera. Lektura nie tylko dla miłośników podniebnych lotów…
„Ja, kapitan”/Wydawnictwo Poznańskie/ premiera 15 października