Czy to już przemoc?

Jeśli w czyimś związku dochodzi do popychania i bicia, łatwo nazwać to, co się dzieje przemocą. Trudniej określić coś, co biciem nie jest.

Czy kochamy swoich rodziców?

Rodziców się ma i już – „oczywista oczywistość” od wieków, ale czy kiedykolwiek zastanawiamy się czy ich kochamy? A jeśli tak, to za co? A jeśli nie, to dlaczego? Czy traktujemy ich jak powietrze, czy jak problem u nogi?