Chcesz mieć dużo wnucząt? Zapisz dzieci na lekcje muzyki. Naukowcy przekonują, że ludzie umuzykalnieni mają więcej partnerów seksualnych niż osoby, którym „słoń nadepnął na ucho”.

Tekst: Sylwia Skorstad

shutterstock_315063425Muzyka nie tylko łagodzi obyczaje, muzyka może zdziałać cuda. Również w sferze seksu. Tak samo w świecie zwierząt, jak i ludzi. Ucząc dzieci muzyki, dajemy im w prezencie perspektywę lepszych szans reprodukcyjnych.

Śpiewać każdy powinien

Profesor Clive Catchpole z Uniwersytetu w Londynie już pod koniec lat osiemdziesiątych udowodnił, że w świecie ptaków najlepsi śpiewacy mają najlepszy seks. Ten samiec, który potrafi z siebie wydobyć bardziej skomplikowane trele od reszty, ma więcej partnerek seksualnych i tym samym więcej potomstwa niż jego konkurenci. Ta zależność zdaje się sprawdzać także w świecie ludzi, a naukowcy postanowili sprawdzić, dlaczego tak się dzieje.

Okazało się, że zdolności muzyczne, w tym śpiew, gra na instrumencie oraz umiejętność rozpoznawania utworów muzycznych, idą w parze z inteligencją. Lekcje muzyki zaserwowane nam w dzieciństwie mogą podnieść IQ o kilka punktów, co dowiodły badania E. Glenn Schellenberga z Uniwersytetu Toronto. Ludzie uznawani za inteligentnych mają statystycznie dwa razy więcej randek niż osoby o niskim IQ, co wyjaśnia, dlaczego ludzie umuzykalni mają większe powodzenie od przeciętnej. Jednak to nie wszystko.

shutterstock_315694928

Dobry głos – dobry kochanek

Poza tym, do czego przekonuje psycholog Geoffrey Miller, dobry głos u mężczyzny sugeruje, iż będzie on dobrym kochankiem. Jest oznaką, iż najważniejszy organ potrzebny do uprawiania miłości, jest zdrowy i działa sprawnie. Chodzi oczywiście o mózg.

Im głębszy głos u mężczyzny, tym większa szansa, że jego poziom testosteronu jest wysoki. Kobiety kojarzą dobrych śpiewaków z osobnikami seksownymi a także czułymi i opiekuńczymi. Przypisują im wrażliwość, co czyni z nich dobrych kandydatów na ojców. Z kolei mężczyźni widzą w dobrych śpiewaczkach idealne kandydatki na matki dla ewentualnego potomstwa, bo przypisują im te same, poszukiwane u partnerek cechy.

Co prawda muzykalność to cecha dziedziczna (mówią o tym badania Anny A. E. Vinkhuyzen na bliźniętach), ale rozwijanie posiadanych umiejętności może dać pozytywne skutki bez względu na skalę pierwotnego talentu. Zatem drodzy rodzice, inwestujcie w lekcje muzyki, los wam we wnukach wynagrodzi.

shutterstock_315896576

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.