Czy istnieje tylko jedna prawidłowa orientacja seksualna? Czy homoseksualizm jest chorobą? Czy należy niepokoić się, gdy nieletnie dziecko inicjuje kontakt seksualny z nastolatkiem tej samej płci? Te i inne pytania często nurtują partnerów i rodziców osób, co do których orientacji nie mają pewności. O hetero- i homoseksualności opowiedziała Republice Kobiet psycholog-seksuolog Magdalena Bogdaniuk

Około 4-6% osób w Polsce jest orientacji homoseksualnej. Choć ta liczba utrzymuje się stale od wielu lat, to dopiero od niedawna o temacie odmiennej orientacji seksualnej zaczęto coraz więcej rozmawiać. Wsród zwolenników inicjowania rozmów panuje przekonanie, że propagowanie wiedzy o homoseksualiźmie poszerza świadomość społeczeństwa oraz uczy akceptacji i tolerancji „odmienności”. Ortodoksyjni przeciwnicy gejów i lesbijek twierdzą, że homoseksualizm jest chorobą wpływającą negatywnie na dzieci i młodzież, dlatego nie powinno się o nim ani rozmawiać, ani (tym bardziej) afiszować. Jedno jest pewne, temat odmiennej orientacji seksualnej od dawna wzbudzał skrajne uczucia, był przyczyną wielu burzliwych dyskusji i sporów.

 

Czy homoseksualizm jest chorobą?

W przeciągu kilku ostatnich lat doszło do dużych zmian w postrzeganiu homoseksualizmu. Pierwszym znaczącym wydarzeniem datowanym na lata siedemdziesiąte, było uznanie homoseksualizmu za prawidłową orientację seksualną i usunięcie tej jednostki z Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób. Od tamtej pory aż do dziś, zgodnie z naukowym podejściem, orientacja homoseksualna nie jest chorobą, lecz jest jedną z trzech prawidłowych orientacji seksualnych – heteroseksualnej (preferowanie partnera płci odmiennej), biseksualnej (preferowanie zarówno partnerów tej samej jak i odmiennej płci) i homoseksualnej (preferowanie partnera tej samej płci). Orientacja heteroseksualna jest tą najczęściej spotykaną w społeczeństwie – dotyczy około 90% populacji. Osób o orientacji biseksualnej jest natomiast około 1,5 %.

 

Jak powstaje orientacja?

Zgodnie z naukowym podejściem, nasza orientacja kształtuje się już w życiu prenatalnym. Dzieje się tak pod wpływem hormonów wydzielanych przez organizm matki. Inną teorią wyjaśniającą powstanie orientacji homoseksualnej jest teoria społeczna, mówiąca o tym, że orientacja kształtuje się pod wpływem otoczenia, w szczególności wychowania przez rodziców. Zakłada się, że mężczyźni homoseksualni mieli zazwyczaj dominujące matki i wycofanych ojców, co wpłynęło negatywnie na przekazy rodzinne dotyczące męskości i kobiecości. Okazuje się, że te dwie teorie można połączyć. Na kształtowanie się orientacji w życiu płodowym ma wpływ testosteron wytwarzany przez ciało matki – jego nadmiar lub niedobór może przyczyniać się do powstania orientacji homoseksualnej. Ten sam hormon ma po części wpływ na nasze zachowanie – kobiety o wysokim poziomie testosteronu często są bardziej dominujące niż te, których poziom testosteronu jest niższy. Może oznaczać to, że kobiety o dominujących charakterach, tworzące często związki z partnerami uległymi, mają wysoki poziom testosteronu, który wpływa na kształtowanie się orientacji homoseksualnej w życiu płodowym ich dziecka. W takiej rodzinie można mówić wtedy o dominującej matce i wycofanym ojcu.

 

Czy orientację homoseksualną można leczyć?

Zgodnie z naukowym podejściem, odpowiedź jest jednoznaczna – orientacji się nie leczy, ponieważ nie jest chorobą. Zakłada się, że orientacja seksualna jest wrodzona i nie da się jej zmienić, dotyczy to zarówno orientacji homoseksualnej, jak i hetero- czy biseksualnej. Zgodnie z tym podejściem, mężczyzna preferujący drugiego mężczyznę jako partnera seksualnego byłby tak samo „trudny do wyleczenia”, jak mężczyzna preferujący kobietę jako partnerkę seksualną.

 

A co na to religia?

Mimo że świat nauki prezentuje jasną i jednostronną postawę wyjaśniającą temat orientacji homoseksualnej, istnieje wiele innych koncepcji, teorii i poglądów poruszających to zagadnienie. Istotnym zdaje się być przedstawienie pokrótce stosunku religii do odmiennej orientacji seksualnej. Religia katolicka nie toleruje orientacji homoseksualnej – potępia ją, uznając, że wykrycie tego typu pociągu seksualnego obliguje daną osobę do dozgonnego życia w czystości. Analogiczna sytuacja występuje w judaizmie i w islamie – tu również stosunki homoseksualne są zakazane. W islamie praktyki homoseksualne traktowane są jako występek przeciwko płci odmiennej oraz przeciw naturalnemu porządkowi ustalonemu przez Boga.

 

Dlaczego homoseksualiści trwają w związkach heteroseksualnych?

Wychowanie rodzinne, wpływ społeczeństwa i wytworzone na tej podstawie poglądy dotyczące orientacji seksualnej przyczyniają się do tego, że do poradni seksuologicznych zgłasza się dużo pacjentów nie akceptujących swojej orientacji – są to tak zwane osoby o orientacji egodystonicznej, które przez wiele lat borykają się z olbrzymim problemem zaakceptowania swojej seksualności. Brak tolerancji ze strony otoczenia, nacisk rodziny i restrykcje religijne przyczyniają się do tego, że osoba homoseksualna cierpi. Nie potrafi żyć w zgodzie z tym, czego pragnie. Często wbrew sobie wchodzi w związki heteroseksualne, ponieważ podejmowanie kontaktów homoseksualnych wywołuje olbrzymie poczucie winy, wstręt i złość do samego siebie. Emocje te są tak silne, że u niektórych skutkują nawet próbami samobójczymi.

 

Funkcjonowanie w związku heteroseksualnym sprawia, że osoba homoseksualna czuje się akceptowana w społeczeństwie. „Oficjalne” życie z partnerem tej samej płci przeraża ją, boi się odrzucenia przez środowisko rodzinne i zawodowe. Niestety zazwyczaj związki takie wcześniej czy później rozpadają się, ponieważ homoseksualista nie jest w stanie w nich wytrwać. Często zaczyna prowadzić „podwójne” życie – oficjalnie funkcjonując w związku heteroseksualnym, a w tajemnicy przed światem w związku z partnerem tej samej płci. Partnerka osoby o ukrytej orientacji homoseksualnej często zastanawia się nad tym, co złego dzieje się w ich związku, gdy po raz kolejny partner odmawia współżycia, nie wraca po pracy do domu lub zostaje przyłapany na kłamstwie. Informacja o tym, że jest on homoseksualny z jednej strony może być rozwiązaniem zagadki, z drugiej strony jest jednak wiadomością wpływającą destrukcyjnie na całe dotychczasowe życie kobiety, na jej samoocenę oraz na to, czy będzie w stanie po raz kolejny zaufać mężczyźnie. Partner natomiast stoi przed podjęciem życiowej decyzji. Wybiera między odejściem od żony i życiem w zgodzie ze sobą, a pozostaniem z rodziną, jednak z uczuciem porażki i niespełnienia. Wybór pierwszej opcji powoduje niezwykłe obciążenie – wywołuje poczucie winy i żalu do samego siebie oraz świadomość skrzywdzenia najbliższych mu osób (żony, dzieci). Wybór drugiej opcji sprawia, że osoba o ukrytej orientacji seksualnej cierpi w związku heteroseksualnym tylko dlatego, że rozpaczliwie poszukiwała akceptacji społeczeństwa.

 

Czy mam homoseksualne dziecko?

Kiedy w okresie dziecięcym lub podczas dojrzewania widzimy nietypowe objawy u swojego dziecka, zastanawiamy się, czy aby nie jest odmiennej orientacji. Dziecko ma trudności z przystosowaniem się do grupy kolegów i koleżanek, preferuje zabawy i ubrania typowe dla osób płci odmiennej. Co więcej – przeżyło już kontakt seksualny z osobą tej samej płci. Wszystkie wymienione wyżej symptomy nie muszą oznaczać odmiennej orientacji homoseksualnej. Mogą być przejściowe i wynikać z danej fazy rozwojowej dziecka. Należy bowiem pamiętać, że orientacja wykształca się dopiero u osób powyżej 18 roku życia.

 

Jeżeli jednak objawy utrzymują się po osiągnięciu dojrzałości, rodzice nie powinni ich lekceważyć. Warto obserwować zachowanie dziecka, zwrócić uwagę, czy ma problemy z rówieśnikami lub w szkole, czy nie czuje się „inne” od swoich kolegów. Wszystko po to, aby w odpowiednim czasie dać mu wsparcie i poczucie bezpieczeństwa. Zaakceptowanie odmiennej orientacji seksualnej dziecka pozwoli mu szczęśliwie żyć w zgodzie ze sobą.

 

Czy gej to narkoman i nosiciel HIV?

Informacja o tym, że ktoś jest gejem często łączy się ze stereotypami panującymi nadal w naszym społeczeństwie. Według niektórych geje mają przypadkowe kontakty seksualne, są narkomanami albo mają AIDS. W rzeczywistości jednak informacja o tym, że ktoś jest homoseksualny nie oznacza, że jest on zaburzony. Zarówno wśród osób homoseksualnych jak i heteroseksualnych znajdziemy tych, którzy prowadzą ryzykowne życie seksualne, mają wielu partnerów, biorą narkotyki lub chorują na choroby przenoszone drogą płciową. Jednak są wśród nich i takie osoby, które prowadzą stabilne życie w stałych związkach. Styl życia nie zależy przecież od orientacji seksualnej, ale od osobowości, środowiska w jakim się wychowaliśmy i ludzi, wśród których żyjemy.

 

tekst: Magdalena Bogdaniuk
psycholog-seksuolog

 

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.