Pamiętasz jak jako nastolatka czekałaś aż twoje piersi zaczną rosnąć? Jak porównywałaś się z koleżankami i z dumą zakładałaś pierwszy stanik? A może twoje wspomnienia są smutne, bo chłopcy wyśmiewali się z twojego dużego biustu lub wręcz przeciwnie –  z jego braku? Mało która część ludzkiego ciała wzbudza tyle emocji co kobiece piersi.

Są wszędzie – na plakatach reklamujących samochody i bieliznę, w magazynach mody. Wydawać by się mogło, że spowszedniały nam jako obiekt seksualny, a mimo to nawet dziś nasze społeczeństwo nie akceptuje widoku matki karmiącej piersią w miejscu publicznym, zapominając, że podstawową funkcją biustu jest właśnie funkcja reprodukcyjna. Piersi są zarówno powodem do dumy jak i zmartwień – obawiamy się o ich zdrowie i wygląd, a jednocześnie wciąż niewiele o nich wiemy.

 

Powtórka z anatomii

Piersi kobiece to nic innego jak duży gruczoł. Składają się z tkanki łącznej, tkanki tłuszczowej oraz gruczołów i przewodów mlecznych. Mniej więcej na środku każdej piersi znajduje się brodawka sutkowa z ciemną otoczką. Brodawki, popularnie nazywane sutkami są na ogół wystające i twardnieją pod wpływem zimna lub podniecenia. Jeśli twoje sutki są płaskie i wklęsłe, nie martw się, ok. 10-20% kobiet ma podobne. Nie jest to powód do obaw, mając takie sutki można także karmić piersią, choć czasami są potrzebne specjalne akcesoria. U niektórych kobiet ciemna otoczka wokół sutka nie jest gładka i wygląda trochę jak „gęsia skórka”. Nie jest to nic nienormalnego, po prostu w tym miejscu także znajdują się gruczoły, które czasami są widoczne.

W samych piersiach nie ma mięśni, ale są one położone pod nimi i po bokach. Brak mięśni oznacza, że ćwiczeniami nie da się zmienić ich kształtu, choć oczywiście ćwiczenia klatki piersiowej mogą pomóc utrzymać biust w dobrej formie przez długie lata. Same ćwiczenia jednak nie wystarczą – wygląd tej części ciała jest uwarunkowany genetycznie i hormonalnie i piersi zmieniają się wraz z wiekiem, po porodzie, karmieniu itp. Ich rozwój trwa kilka lat, dlatego nie zaleca się bardzo młodym dziewczynom operacji powiększania biustu, bo mógł on nie osiągnąć jeszcze docelowej wielkości.

Czy tylko duże jest piękne –  czyli uroda biustu

Wiele kobiet zastanawia się czy ich piersi są ładne i odpowiedniej wielkości. Porównują się do modelek na zdjęciach i wpadają w kompleksy. Dziewczyny w sesjach mody w magazynach dla panów mają na ogół duże, okrągłe piersi (nie zawsze naturalne) i wydaje nam się, że jest to jedyny obowiązujący wzorzec. Nic dziwnego, nie mamy w życiu wielu okazji, żeby porównywać wygląd naszego biustu z koleżankami, mamą lub babcią – polskie społeczeństwo jest bardzo pruderyjne i nawet w rodzinie na ogół kobiety nie paradują po domu bez biustonosza i przebierają się na osobności. Chodzenie po ulicy bez stanika również nie jest u nas popularne, więc nie mamy okazji przyjrzeć się różnorodności kształtów, rozmiarów i odcieni damskiego biustu, a jest ona ogromna. Poza wielkością piersi mogą mieć różny rozstaw, czyli być położone blisko lub daleko od siebie, mogą też mieć kształt inny niż popularna „łza” –np. być niemal podłużne i zwisające. Nie ma także zależności między rozmiarem całej piersi a wielkością sutka – dziewczyna o pokaźnym biuście może mieć malutkie sutki i odwrotnie. Szczupłe i drobne kobiety bywają obficie obdarzone przez naturę, a duże i postawne panie mogą być całkiem „płaskie”. Sutek i otoczka nie muszą być różowiutkie – bywają ciemnobrązowe, a zabarwienie może zmieniać się wraz z wiekiem i w ciąży. Szybki wzrost w okresie dojrzewania i zmiany wielkości piersi w czasie karmienia mogą sprawić, że na skórze pojawią się rozstępy.

Ideały urody kobiecej zmieniały się wraz z modą. W czasach średniowiecza piersi miały być małe, a w renesansie liczyła się pełna, zaokrąglona sylwetka. W XX wieku wyobrażenia idealnego biustu zmieniały się już z dekady na dekadę, a dziś przeciętna kobieta po obejrzeniu kilku programów w telewizji i przejrzeniu kilku magazynów mody może dostać zawrotów głowy – na jednej stronie zobaczy modelkę o figurze klepsydry – z wąską talią i dużym, krągłym biustem, a na drugiej wychudzoną nastolatkę, której piersi nie są jeszcze nawet w pełni rozwinięte. Jedyne co kobiety i ich partnerzy lub partnerki mogą zrobić to zachować zdrowy rozsądek i zaakceptować siebie. Jeśli partner mówi nam, że jesteśmy atrakcyjne, a nasz biust jest zdrowy i pieszczoty tej części ciała sprawiają nam przyjemność to czego chcieć więcej?

A może skalpel?

Zachęty, aby zaakceptować siebie nie przekonują jednak wszystkich kobiet. Niektóre, z tej czy innej przyczyny, chcą powiększyć piersi. Są takie, które kupują „cudowne” specyfiki – tabletki, kremy, licząc, że dzięki nim biust im urośnie. Niestety – cudów nie ma – rozwiniętego biustu nie da się powiększyć w inny sposób niż chirurgicznie. Coraz więcej kobiet decyduje się dziś na umieszczenie w piersiach implantów. Kobieta, która rozważa operację plastyczną powinna zastanowić się czy robi to dla siebie czy pod presją partnera – jeśli czujemy, że partner zaakceptuje nas dopiero gdy zamienimy się w lalkę Barbie, trzeba przede wszystkim zacząć od szczerej analizy tej relacji. Miłość może się skończyć, a silikonowe implanty zostaną nam na długi czas, może nawet na całe życie. Druga niezmiernie istotna sprawa to realistyczne podejście do powiększania piersi – taki biust zazwyczaj wygląda i zachowuje się zupełnie inaczej niż naturalny. Według amerykańskiej agencji ds. żywności i leków FDA ponad 40% kobiet, którym założono implanty piersi doświadcza z tego powodu komplikacji w ciągu trzech lat po operacji. Agencja informuje kobiety, że w większości przypadków nie kończy się na jednym zabiegu – po kilku latach trzeba czasami powtarzać operację, wymieniać implanty lub całkowicie je usunąć, co może bardzo negatywnie wpłynąć na dalszy wygląd piersi. Kobieta może utracić czucie w tym obszarze, może mięć także problemy z karmieniem dziecka. Jeśli weźmiemy dodatkowo pod uwagę wysoki koszt takich zabiegów, możemy dojść do wniosku, że gra nie jest warta świeczki. Lepiej przeznaczyć te pieniądze na dobre kosmetyki do pielęgnacji i seksowną, nadającą piersiom ładny kształt bieliznę.

Podczas gdy tysiące pań marzy o dekolcie w stylu Pameli Anderson, jest wiele kobiet, które poddają się skomplikowanej operacji zmniejszenia biustu. Bardzo duże piersi mogą być przekleństwem i problemem zdrowotnym – ich ciężar sprawia, że kobieta ma bóle kręgosłupa, szyi, głowy, a nawet problemy z krążeniem i oddychaniem. W wielu krajach takie zabiegi są refundowane przez państwo. Po takiej operacji kobieta może mieć problemy  z karmieniem dziecka, a przyzwyczajenie się do nowej wielkości może potrwać kilka miesięcy.

Zdrowie przede wszystkim

Nawet najpiękniejszy dekolt nie cieszy gdy dzieje się coś niepokojącego. Aby piersi dawały radość trzeba dbać o ich zdrowie. Już młode dziewczyny powinny nauczyć się jak co miesiąc badać biust – lekarz powinien pokazać jak robić to prawidłowo, powinien także regularnie zlecać badania USG u młodszych kobiet i mammografię u kobiet starszych. Nie zwalnia nas to jednak z codziennych obserwacji.

Jakie są niepokojące zmiany piersi:

  • zgrubienia, guzki w piersiach
  • nagły ból, który nie ustaje
  • nagle pojawiająca się wydzielina z sutków
  • nagła zmiana wielkości piersi lub ich kształtu
  • nietypowe pomarszczenie skóry w jednym miejscu
  • opuchnięcie lub zaczerwienienie
  • swędząca wysypka na sutkach

Niepokojące zmiany nie oznaczają od razu złośliwego nowotworu. Nie każde uczucie drażliwości piersi wymaga także wizyty u ginekologa. Zastanówmy się czy jest to objaw, który pojawia się regularnie i w określonym momencie cyklu, bo zmiany hormonalne wpływają na odczucia, a nawet lekkie zmiany wielkości biustu. Przyjmowanie leków i antykoncepcji hormonalnej, dieta czy źle dobrany biustonosz może także spowodować bolesność i drażliwość.

Piersi w sypialni

Mówiąc o piersiach nie możemy zapominać o tym, że piersi pełnią funkcję erotyczną. Większość facetów szaleje na ich widok, kobiety także lubią pieszczenie tej części ciała, choć są i takie, które nie traktują dotykania ich jako czegoś przyjemnego i podniecającego. Nie warto się do niczego zmuszać, choć jeśli twój partner lub partnerka lubi pieścić twoje piersi, a ty za tym nie przepadasz, porozmawiajcie o tym i zastanówcie się nad jakimś kompromisem. Sporo kobiet skarży się, że ich mężczyźni zamiast dotykać  i gładzić niemal ugniatają biust, co rzeczywiście może być bolesne. Dlatego tak ważna jest dobra komunikacja i pokazywanie sobie nawzajem co jest dla nas miłe a co nie. Niektóre pary, szczególnie gdy kobieta ma większy biust, wykorzystują piersi do symulacji stosunku, gdzie kobieta ściska biust dłońmi, a mężczyzna wsuwa między nie członek. Aby taka zabawa była przyjemna warto posmarować dekolt oliwką czy lubrykantem (pamiętajmy, że jeśli ma potem nastąpić stosunek z prezerwatywą trzeba zmyć oliwkę z członka, bo wszelkie produkty nawilżające na bazie oleju mogą uszkodzić lateks z prezerwatywy). Niektórzy faceci lubią kończyć pieszczoty kierując wytrysk na dekolt partnerki – zawsze jednak warto zapytać czy kobieta nie ma nic przeciwko temu. W łóżku doskonale sprawdza się stwierdzenie, że mężczyźni są wzrokowcami, a widok podskakujących piersi w rytm stosunku bardzo ich podnieca. Aby zapewnić kochankowi lepszy widok kobieta może wybrać pozycję na jeźdźca lub ustawić w pobliżu łóżka lustro i kochać się na klęczkach tak, aby on mógł obserwować jak jej biust faluje z rytm jego pchnięć. W trakcie gry wstępnej czy seksu możesz też sama dotykać swoich piersi, choć twój facet na pewno za chwilę cię wyręczy.

 

Tekst: Anka Grzywacz
Edukatorka seksualna Grupy „Ponton”

 

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.