Jest tysiąc dobrych powodów, by się kochać. Czy znasz je wszystkie? Na pewno nie.

Tekst: Sylwia Skorstad

Todd Kashdan, profesor psychologii pracujący w USA na Uniwersytecie George’a Masona, uważa, że w świecie nauki mówi się o seksie o wiele za mało. Jego zdaniem naukowcy są równie pruderyjni, jak inne grupy zawodowe. Przewiduje, że w przyszłości padnie wiele pytań, dlaczego jedną z tych ważnych dziedzin życia zajmowaliśmy się w XX i XXI wieku po macoszemu.

shutterstock_188012843

Aby popularyzować wiedzę naukową o seksie, Kashdan publikuje artykuły nie tylko w periodykach dla akademików, ale też w prasie popularnej. Niedawno na portalu „Psychology Today” ukazał się jego tekst wyjaśniający powody naszego dążenia do zbliżeń fizycznych. Zdaniem Kashdana jest ich dużo więcej, niż zwykło się uważać.

Kochamy się…

…by osiągnąć dużo więcej niż cele prokreacyjne. W rzeczywistości mało kto myśli o powołaniu na świat potomstwa, idąc z drugą osobą do łóżka. Najczęściej pragniemy seksu by:

– zaspokoić potrzeby ciała

Bywa, że kochamy się z powodów czysto fizycznych. Odczuwamy pożądanie i dążymy do jego zaspokojenia. Uznajemy partnera za seksownego, więc pragniemy rozładować gromadzące się napięcie seksualne. Żadnych ukrytych potrzeb i celów. Czysta biologia.

– zyskać bezpieczeństwo

Seks to idealny sposób na zaspokojenie potrzeby bezpieczeństwa. W jego ramach możemy to zrobić na dziesiątki sposobów. Jedni zyskują poczucie całkowitego odprężenia, kiedy odgrywają rolę pozwalającą dominować nad partnerem, inni zaś odwrotnie, najbardziej komfortowo czują się, oddając kontrolę nad sobą drugiej osobie. W seksie powracamy do momentów z dzieciństwa, a nawet życia płodowego, kiedy to połączenie z drugą osobą, czyli rodzicem, bywało totalne, zapewniające całkowite bezpieczeństwo. Seks jest tym rodzajem bliskości, który pozwala na osiągnięcie podobnego stanu.

shutterstock_226301614

– zrealizować cel

Poprzez seks można osiągnąć wiele, na przykład zrealizować plan zemsty, osiągnąć lepszy status społeczny albo podziw otoczenia, zyskać poczucie emocjonalnej separacji ze stałym partnerem, podnieść swój status w związku itp. Bywa, że prawdziwy cel nie ma nic wspólnego z relacją z osobą będącą w danej chwili parterem seksualnym.

– zaspokoić potrzeby emocjonalne

Kochamy się z partnerem, bo jest nam drogi, chcemy mu okazać miłość i przywiązanie. Możemy też uprawiać seks, bo uznajemy, iż jesteśmy to parterowi winni albo bo chcemy podarować mu rodzaj wyjątkowego prezentu. Czułość i seks w związkach może być formą prostej, skutecznej komunikacji.

– podnieść poczucie własnej wartości

Seks dopieszcza nie tylko ciało, również ego zyskuje na wymianie pieszczot. Czuły kochanek potrafi sprawić, iż czujemy się piękniejsze, bardziej seksowne, ważniejsze, lepsze, nawet bardziej inteligentne. Im bardziej atrakcyjny partner, tym większa może być „emocjonalna premia” oparta na myśleniu „jeśli ktoś tak wyjątkowy wybrał mnie, to znaczy, że ja jestem kimś wyjątkowym”.

shutterstock_155356055

– bo nie było o czym pogadać

Poza tymi najczęstszymi powodami do uprawiania seksu istnieją całe setki takich, których istnienia domyślają się tylko najbardziej doświadczeni seksuolodzy. Osoby udzielające odpowiedzi w badaniach cytowanych przez profesora, mówiły na przykład o seksie w ramach:

  • wyświadczania przysługi,
  • litowania się nad kimś,
  • zabijania nudy,
  • dbania o zdrowie i ruch,
  • przekonywania kogoś do swojego zdania,
  • zmiany tematu rozmowy.

Kobiety i mężczyźni

Podsumowując profesor Kashdan zwrócił uwagę, że kobiety i mężczyźni wymieniali odmienne powody uprawiania seksu. Panowie częściej niż panie zwracali uwagę na fizyczność partnera, na przykład mówiąc: „miała fantastyczne ciało, od razu było wiadomo, że między nami zaiskrzy” albo „kochaliśmy się, bo to była wystrzałowa laska”. Zdarzały się też takie argumenty jak: „Ta kobieta była tego wieczoru dostępna.”, „Nadarzyła mi się okazja.”, a nawet „Chciałem mieć więcej partnerek seksualnych na koncie.”.

shutterstock_108803456

Kobiety częściej od mężczyzn wymieniały powody emocjonalne, jak na przykład: „Chciałam mu okazać miłość.”, „Zdałam sobie sprawę, że jestem zakochana”.

Kashdan radzi, byśmy wszyscy dla wzbogacenia swojego życia seksualnego zaczęli prowadzić sekretny dziennik erotyczny. Zapisujmy zbliżenia i ich prawdziwe powody znane tylko nam. Po kilku miesiącach przeglądając notatki dostrzeżemy, że sferze seksu towarzyszy wielkie bogactwo motywów, emocji i wyborów.

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.