Jakie są naprawdę dziewczyny występujące w filmach dla dorosłych? Czy praca sprawia im satysfakcję, czy robią to tylko dla pieniędzy? Odpowiedzi na te pytania mogą was naprawdę zszokować.
Zdjęcie: Michael Dorausch


Zastanawiałyście się kiedyś, jakie kobiety decydują się na udział w filmach dla dorosłych? Czemu to robią i jak taka praca wpływa na ich życie? Czy mają jakieś specjalne cechy, które predysponują je do wykonywania tego zajęcia? Psychologowie też zadają sobie te pytania. Na wiele z nich odpowiada raport, który można przeczyć w magazynie „Journal of Sex Research”. Amerykanie zapytali 177 aktorek o ich doświadczenia i znaleźli wiele interesujących prawidłowości.

 

Seks, alkohol i modlitwy
Gwiazdy filmów dla dorosłych poproszono, by oceniły przyjemność z seksu w skali od 1 do 10, przy czym 1 oznaczało „w ogóle” zaś 10 „ogromna przyjemność”. 69% badanych wybrała 10. Tylko 2% postawiło na 5 lub mniej. To zdecydowanie lepsza ocena niż w jakiejkolwiek innej grupie zawodowej.

Przeciętna badana aktorka straciła dziewictwo o dwa lata wcześniej niż jej koleżanki, czyli mając 15 lat. Jest osobą pewną siebie, lubiąca przyjemności cielesne i przywiązującą dużą wagę do sfery ducha i religii. 67% badanych zadeklarowało orientację biseksualną.

Przeciętnie w ciągu ostatniego roku badane aktorki miały poza planem 9,6 partnerów seksualnych. W całym życiu zaś 74,8. Zdaniem przeciętnej aktorki filmów dla dorosłych jej idealny romantyczny partner powinien mieć około 21,7 partnerów – to w jej ocenie ani za mało, ani za dużo.

Co piąta aktorka przyznała się do problemów alkoholowych, co siódma do używania narkotyków.

Trudna przeszłość?
Raport zamieszczony w „Journal of Sex Research” zaprzecza też tezie, że aktorki filmów porno to osoby pochodzące z rodzin dysfunkcyjnych, o trudnej przeszłości i wielu problemach natury psychologicznej. Grupa aktorek oraz licząca tyle samo kobiet grupa kontrolna miały podobną przeszłość i nie odbiegające od przeciętnej kłopoty natury psychologicznej.

Warto jednak zadać pytanie, jaką dokładnie grupę aktorek badali twórcy raportu. Istnieje duża różnica między dość wąską grupą profesjonalistek zatrudnionych legalnie, zarabiających godziwe pieniądze, posiadających opiekę medyczną i ubezpieczenie, a tysiącami kobiet „występujących” w pół-profesjonalnych filmach porno klasy B i C. Trudno uwierzyć, że te drugie na podobne pytania odpowiadałyby podobnie.

2 komentarze
  1. Ciekawe badania, ale myślimy, że również trafne spostrzeżenie dotyczące podziału na porno klasy A, B, C. Faktycznie może tutaj wystąpić istotna różnica, jako, że opieka aktorką jest na zdecydowanie innym poziomie.

  2. Samo życie. Sama miałam swój epizod w rothotstudio. Kasa fajna. Firma trochę mnie oskubała z wypłaty ale też zrobiłam niezły burdel na imprezie:) Ogólnie warto coś takiego przeżyć:)) całuje gorąco.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.