W najlepszym wypadku twoje dziąsła opuchną i będą krwawić, w najgorszym – umocowane na nich zęby wypadną bezpowrotnie. W wyniku powikłań ryzykujesz też m.in. miażdżycą i chorobami serca, cukrzycą, a nawet udarem. Niestety, wciąż wielu Polaków nie zdaje sobie sprawy z tych zagrożeń. Oto, co każdy musi wiedzieć o paradontozie!

shutterstock_210992581

Skąd się bierze paradontoza?

Zapalenie przyzębia, powszechnie nazywane paradontozą to przewlekła choroba, która atakuje dziąsła i tkanki okalające zęby. Najczęściej występuje u dorosłych, ale może pojawić się w każdym wieku. Co ją powoduje? Źródłem paradontozy jest przede wszystkim nieodpowiednia higiena jamy ustnej i niezdrowe nawyki.

– Zaczyna się od tego, że resztki pokarmu gromadzą się na powierzchni zębów tworząc osad, który stopniowo nawarstwiając się przekształca się w kamień nazębny –  to na nim żerują chorobotwórcze bakterie. Brak odpowiedniej profilaktyki na tym etapie coraz bardziej odbija się na tkance przyzębia. W następstwie dochodzi do stanów zapalnych, z czasem powstają kieszonki przyzębne, gdzie także wnikają bakterie i eksplorują m.in. odsłonięte korzenie zębów. Potem może dojść do niszczenia struktur utrzymujących zęby w zębodole, co prowadzi do ruchomości zębów, a w konsekwencji do ich utraty – tłumaczy mechanizm rozwoju choroby lek. stom. Monika Stachowicz z Centrum Leczenia i Profilaktyki Paradontozy Periodent w Warszawie, organizator akcji profilaktycznej „Stop paradontozie”.

shutterstock_284497271

Po czym poznać, że mam paradontozę?

Najczęstsze objawy obejmują:

  • krwawienie dziąseł, które pojawia się samoistnie lub podczas szczotkowania
  • zmiana wyglądu dziąseł – zaczerwienienie i opuchlizna
  • nadwrażliwość dziąseł na temperaturę i ich bolesność
  • nieprzyjemny zapach i posmak w ustach
  • cofnięte dziąsła i odkryte szyjki zębowe
  • obecność ropnej wydzieliny pomiędzy zębami i dziąsłami
  • ruchomość zębów i przerwy pomiędzy nimi

O ile ruchomość zębów jest ewidentną patologią prostą do wychwycenia, to początkowe objawy często są bagatelizowane. – Kontrolowanie stanu jamy ustnej jest kluczowe, ponieważ w przypadku paradontozy jedynie stomatolog jest w stanie wykryć wczesne jej objawy podczas badania kontrolnego. Często to dopiero ból, występujący w późniejszym stadium motywuje pacjenta do wizyty u specjalisty. To zdecydowanie zbyt późna reakcja, która utrudnia leczenie. Koniecznie obserwujmy dziąsła i zwróćmy uwagę na ich wygląd – te zdrowe są blado-różowe, zaś „chore” zaczerwienione i rozrośnięte. To może być przejściowy stan zapalny, ale może też być początek paradontozy. Według statystyk stany zapalne lub krwawienie z dziąseł dotyczą 50-90 proc. populacji na całym świecie. Nie każda infekcja oznacza paradontozę, ale nie możemy ryzykować – przestrzega specjalistka.

lek_dent_Monika_Stachowicz

Czy paradontoza jest uleczalna?

Szanse terapii uzależnione są od stopnia rozwoju choroby, a także od jej rodzaju. Ale specjaliści podkreślają, że paradontoza najczęściej jest uleczalna.

– W sytuacji zaawansowanego stadium choroby nie obędzie się bez interwencji chirurga. Ten nawet w przypadku zaniku kości może pobudzić tkankę kostną do wzrostu i zrekonstruować utracone na skutek choroby tkanki. W tym celu stosuje się technologie najnowszej generacji np. sterowaną regenerację tkanek, w tym preparaty stymulujące wzrost kości Emdogain oraz granulat naturalnej kości Bio-Oss®. Coraz częściej do uzupełnienia ubytku kości stosuje się masę płytkową A-PRF – wymienia dr Stachowicz.

Co mogę zrobić, aby ustrzec się paradontozy?

– Ryzyko stanów zapalnych dziąseł i chorób przyzębia wzrasta z wiekiem, ale główne czynniki ryzyka to: palenie papierosów, alkohol, dieta, stres, wady zgryzu, leki powodujące suchość w ustach, wahania hormonalne np. w trakcie ciąży czy menopauzy, niewydolność układu odpornościowego przy AIDS czy nowotworach. Wpływ mają tu także choroby ogólnoustrojowe np. cukrzyca, schorzenia reumatoidalne, choroby serca lub choroby układu oddechowego. Nawet wadliwe wypełnienia czy źle dopasowane mosty protetyczne mogą sprzyjać jej powstaniu. Najlepszą profilaktyką jest zdrowy tryb życia, odpowiednia higiena jamy ustnej oraz dbanie o stan dziąseł i zębów u specjalisty – doradza ekspert.

shutterstock_256567738

Co mi grozi?

Nieleczona paradontoza może mieć tragiczny wpływ nie tylko na nasze zęby, które wypadną, ale także na zdrowie całego naszego organizmu. Brak pojedynczego zęba to nie jeden problem, ale szereg konsekwencji. Braki zębowe mogą doprowadzić do m.in. zaburzeń żucia, mówienia, trawienia, wad zgryzu, bólów szczęki, głowy, ruchomości, a więc i utraty pozostałych zębów.

– Bakterie wnikają w krwioobieg i mogą doprowadzić do zaburzeń układu krążenia, m.in. nadciśnienia, miażdżycy czy mikrozakrzepów, zapaleń płuc, udaru, a u kobiet w ciąży – do przedwczesnych porodów – ostrzega periodontolog.

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.