Chcesz schudnąć? Chodź często na randki i jak najwięcej posiłków spożywaj w towarzystwie mężczyzn. Efekt murowany.
Tekst: Iza Kołodziej
Są potrawy, które kojarzymy z „męskim jedzeniem” i takie, które pasują nam do menu dla kobiet. „Płeć” jedzenia wpływa na nasze decyzje żywieniowe. Kiedy zależy nam na tym, by zachować się zgodnie ze schematem przyjętym dla danej płci, wybieramy nie to, co podpowiada nam apetyt, tylko to, co dyktuje potrzeba.
Jedzenie a towarzystwo
To, co jesz i ile jesz, zależy w pewnej mierze od tego, kto towarzyszy ci przy stole. Jeśli idziesz do restauracji w męskim towarzystwie, prawdopodobnie wybierzesz potrawy charakterystyczne dla kobiet – lekkie, niskokaloryczne, zawierające dużo warzyw. Będziesz niechętnie sięgać po mięso, szczególnie tłuste. Generalnie zjesz mniej niż zjadłabyś nie mając żadnego towarzystwa lub wychodząc z koleżankami. Mężczyźni spożywający posiłek w damskim towarzystwie wybiorą natomiast te potrawy, które powszechnie kojarzone są z „męskim jedzeniem”, czyli mięso i wszelkie tłustości. Zjedzą więcej niż normalnie, czego nie zrobiliby, gdyby byli tylko w męskim gronie. Tak wynika z badań przeprowadzonych przez grupę Allen-O’Donnell z Uniwersytetu Pensylwanii.
Głodne randki
Mądre babcie mawiają, że kobiecie, która wraca z randki, najlepiej przygotować coś solidnego do jedzenia. Nic tak nie tępi apetytu, jak obecność intrygującego mężczyzny. Po spotkaniu apetyt wraca ze zdwojoną siłą, bo wizyta w restauracji zwykle pobudza zmysły smaku i węchu.
Babciną wiedzę potwierdzają badania naukowe – najmniej kobiety jedzą na właśnie na randkach. Jeśli spotkanie ma romantyczny charakter, zwykle zamawiają jedynie sałatkę, a potem rezygnują z deseru. Tak robi ponad trzy czwarte pań, które szwajcarscy i francuscy naukowcy zapytali o zwyczaje żywieniowe. Jedna na dziesięć kobiet w ogóle rezygnuje z jedzenia podczas randki i zamawia wyłącznie napoje.
Pytane o to, czemu tak robią, kobiety odpowiadają, że nie mają apetytu, zbyt przejęte tym, co się dzieje. Część przyznaje, że woli uniknąć sensacji żołądkowych, o które łatwiej w chwilach nerwowego napięcia, zaś część chce dobrze wyglądać w obcisłych ubraniach.
Apetyt na miłość
W rzeczywistości nie ma „kobiecego” i „męskiego’ jedzenia. Wszystkim nam tak samo służą świeże warzywa i owoce, każdemu tak samo szkodzi przejedzenie oraz nadwaga. Ani dla kobiet, ani dla mężczyzn nie wymyślono jeszcze żadnej diety cud poza jedną. Zakochanie zwykle wpływa na spadek wagi. Kiedy zależy nam na nawiązaniu romantycznej relacji, mamy większą motywację do ćwiczeń oraz zachowania rygorów diety.