Jeśli masz do zrobienia coś ważnego, co wymaga kreatywności, to…
idź na spacer. Przebywanie na łonie natury i ruch na świeżym powietrzu
zwiększają możliwości intelektualne, łagodzą stres, a także czynią
cię bardziej pomysłową.

Tekst: Sylwia Skorstad

Coraz więcej osób przeprowadza się do metropolii – obecnie trzech na czterech Europejczyków mieszka w miastach. Według szacunków Europejskiej Agencji
Środowiska EEA w 2020 roku aż 80% obywateli Europy stanie się mieszczuchami.
Życie w mieście ma swoje plusy, bo daje duże możliwości wyboru edukacji i pracy,
zapewnia szeroki dostęp do kultury, rozrywki oraz służby zdrowia. Jest też obarczone wieloma wadami, z którym najbardziej dotkliwe to hałas, zanieczyszczone powietrze,
tłok i utrudniony dostęp do terenów zielonych oraz niebieskich. Tymczasem badania naukowców z wielu krajów dowodzą, że kontakt z przyrodą ma dobroczynny wpływ
na samopoczucie i zdrowie. Najlepiej, jeśli przebywanie na łonie natury połączymy
z aktywnością fizyczną.

Wszystko będzie dobrze

idz na spacerNorwegowie cenią kontakt
z naturą jak mało kto
– co najmniej 40% dorosłej
populacji należy do organizacji
o charakterze turystycznym.
O każdej porze roku mieszkańcy Skandynawii chodzą na górskie wycieczki, spacerują, maszerują,
jeżdżą na rowerach, rolkach
i nartorolkach.
Nawet przedszkolaki znają
popularne przysłowia zachęcające
do wychodzenia w plener:
„Kto chodzi na wycieczki, ten nigdy nie jest skwaszony”, „Nie ma złej pogody,
są tylko nieodpowiednie ubrania”. Nic dziwnego, że naukowcy z Uniwersytetu
w Oslo postanowili zbadać, jak spacerowanie wpływa na pracę ludzkiego mózgu.

idź na spacerOkazało się, że już półgodzinny
spacer po lesie nie tylko o 16%
obniża poziom kortyzolu zwanego
hormonem stresu, ale też podnosi
kreatywność. Uczestnicy badania
zarówno w trakcie maszerowania,
jak i po zakończeniu aktywności,
lepiej radzili sobie z zadaniami
logicznymi oraz zagadnieniami
wymagającymi pomysłowości
niż te osoby, które spędzały czas
w domu. Aby dobroczynna moc
spaceru zaczęła działać, wystarczy odrobina wysiłku. Trzeba tylko znaleźć ścieżkę
zapewniającą ciszę i odosobnienie, poruszać się przez 30 minut i nacieszyć oczy
otoczeniem. Im bardziej zielono, niebiesko lub kolorowo od kwiatów i liści, tym lepiej.

Widok lasów, gór, jezior, rzek, łąk i pól jest kojący dla mózgu. Poprawia nam nastrój, przywraca równowagę i, jak to określił jeden z badanych, „rodzi poczucie,
że wszystko będzie dobrze”.

Las na pamięć, woda na rekonwalescencję

Szkoccy naukowcy z Uniwersytetu York otrzymali zadanie opracowania raportu
mającego posłużyć lokalnym władzom za pomoc naukową przy tworzeniu terenów
zielonych i niebieskich w miastach. Przeczesali bazy naukowe i sprawdzili,
co w tej kwestii odkryli ich koledzy po fachu. Okazało się, że wszystkie raporty,
a wśród nich analizy ze Szwecji, Japonii, Anglii, Kanady i Islandii mają podobną
konkluzję: życie blisko natury wywiera pozytywny wpływ na zdrowie psychiczne
i fizyczne.

idz na spacer

Szwedzi udowodnili, że przebywanie w pobliżu wody, np. spacerowanie nad rzeką
czy leżenie na plaży skraca czas rekonwalescencji osób po przebytych chorobach
psychicznych, a także łagodzi objawy u osób cierpiących na depresję. Kanadyjczycy
dowiedli, że regularne odwiedzanie terenów leśnych poprawia pamięć oraz orientację
w terenie. Anglicy zaś porównali raportowany poziom stresu mieszkańców do liczby
parków i terenów rekreacyjnych w okolicy. Stwierdzili, że zależność jest oczywista
– im więcej miejsc do spacerów, tym ludzie lepiej radzą sobie ze stresem.

Odwieczny smak przygody

shutterstock_67254202Japończycy zwrócili uwagę,
że ruch na świeżym powietrzu
na terenach zielonych
i niebieskich wyostrza
wszystkie zmysły.
Gdy idziemy w plener,
to więcej dostrzegamy,
lepiej słyszymy, poprawia
się nam zmysł węchu i smaku.
Właśnie z tego powodu śniadanie
zjedzone na kocu rozłożonym
na łące smakuje lepiej
niż w domu. Zdaniem
Japończyków dzieje się tak,
bo wędrówka po głuszy budzi
w nas naturalne mechanizmy
niegdyś związane z obroną
i polowaniem. Nasłuchujemy,
czy ktoś się nie zbliża,
wypatrujemy ruchu w zaroślach
i węchem identyfikujemy zakątki kojarzące się z bezpieczeństwem lub zagrożeniem.

Zdaniem niektórych badaczy to jeden z ważnych elementów pozwalających
nam na relaks. Maszerując przed siebie skupiamy się na otoczeniu i pozwalamy
myślom płynąć swobodnie. Z każdym pokonanym odcinkiem nabieramy większego
dystansu do codziennych kłopotów. Dające ciepło ognisko rozpalone na polanie
albo smaczne owoce znalezione w lesie stają w centrum naszych zainteresowań.
Problemów mamy tyle, co zawsze, ale mniej nas to obchodzi.

Jedź w zielone

Żeby odkryć zalety przebywania na łonie natury, nie trzeba czytać raportów
naukowców. Wystarczy wyjść z domu. Nieważne, czy jest ładna, czy brzydka
pogoda, przecież mamy kurtki przeciwdeszczowe i parasole. Nieważne,
że do lasu daleko, są rowery, autobusy, pociągi. Nieważne, że w nad wodą
są komary, na łące muszki, a w zagajniku kleszcze, po drodze można skoczyć
do apteki. Nie marudź, po prostu idź na spacer.

idź na spacer

No Comments Yet

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.